Jak często słyszeliście to zdanie wypowiedziane przez swoich rodziców czy dziadków? Wiele osób uważa, że główną przyczyną przeziębień jest założenie zbyt krótkiej kurtki na jesienny spacer lub nie noszenie kapci po domu. Czy faktycznie szczelne ubieranie się i noszenie papuci uchroni nas przed jesienną falą infekcji?

Dlaczego chorujemy?

Już w starożytnym Rzymie wierzono, że od zimnego powietrza można się przeziębić. Żyjący w pierwszym wieku naszej ery rzymski encyklopedysta i lekarz Aulus Cornelius Celsus pisał w swoim dziele, że zimno powoduje wszelkie dolegliwości atakujące gardło, kaszle i bóle głowy. Ów mit utrzymuje się aż do dzisiaj, mimo że współczesna nauka ma w tym temacie odmienne zdanie: zimno samo w sobie nie powoduje infekcji. Większość przeziębień wywołują rhinowirusy, a następnie wirusy grypy i grypopodobne, a także adenowirusy, enterowirusy i koronawirusy. Wirusy przenoszone są drogą kropelkową poprzez bezpośrednie osadzenie się ich na błonie śluzowej nosa lub ust oraz pośrednio poprzez przenoszenie ich rękami z zainfekowanych przedmiotów w okolice ust i nosa. Najczęstszym źródłem zakażeń są klamki, przyciski windy, poręcze w autobusach i tramwajach a także nasze telefony. Mimo, że rhinowirusy atakują nas w chłodniejsze dni odnotowuje się spadek aktywności tej grupy wirusów w mroźnym okresie zimowym. Wzrasta natomiast odsetek zachorowań na grypę. Dzieje się tak dlatego, że wirus grypy jest bardziej odporny na bardzo niskie temperatury i zaczyna od wypierać inne wirusy. Większa ilość zachorowań w okresie jesienno-zimowym wiąże się też z niedoborem witaminy D spowodowany mniejszą ilością światła słonecznego i mniejszą aktywnością na świeżym powietrzu. Częste przebywanie w pomieszczeniach zamkniętych nie tylko osłabia naszą odporność, ale również sprzyja rozprzestrzenianiu się patogenów. Brak ruchu, mało snu oraz niezdrowa dieta także powodują, że stajemy się łatwym celem dla wirusów.

Ubiór a zdrowie

W kwestii ubioru są pewne zależności i jest to sprawa indywidualna. Ubiór należy dobrać stosownie do pogody, a także do aktywności fizycznej oraz swoich przyzwyczajeń. Osoby zahartowane, a także ci, którzy intensywnie ruszają się na świeżym powietrzu, mogą pozwolić sobie na lżejszy ubiór w chłodniejsze dni. Należy o tym pamiętać, gdy ubieramy swoje pociechy na jesienny spacer. Dzieci bez przerwy są w ruchu, dlatego to, że nam jest zimno nie oznacza, że im również. Więcej szkody może wyrządzić przegrzanie się. Jeśli chodzi o grubość odzieży oraz noszenie kapci po domu zasada jest taka sama. Osoby bardziej aktywne mogą chodzić po domu boso, w czasie gdy osoby mniej aktywne, a zwłaszcza osoby starsze narzekają, że marzną im stopy. Powodem większego odczuwania chłodu przez osoby starsze jest nieprawidłowa praca wątroby, która jest piecem organizmu. Jeżeli nie należysz do grupy „zmarzluchów” i po domu chodzisz boso, to twoje stopy są ci wdzięczne za ten masaż stóp, zwłaszcza jeśli w ciągu dnia chodzisz w butach na obcasie.